Piramida ujeżdżeniowa – Kontakt

1. TAKT
2. ROZLUŹNIENIE
3. KONTAKT
4. IMPULS
5. WYPROSTOWANIE
6. ZEBRANIE

Kontakt to nic innego jak akceptacja wędzidła. Jeźdźcy często kontakt utożsamiają tylko z tym, że jest to połączenie ręki z pyskiem konia dzięki wodzy i wędzidle, nic bardziej mylnego!

Jakość kontaktu zależy od poziomu wyszkolenia konia, a jak już wiesz niezbędnym elementem pracy z końmi jest Twój czuły dosiad i świadoma łydka. By osiągnąć delikatny kontakt z pyskiem konia muszą być przepracowane wcześniejsze szczeble piramidy, czyli takt i rozluźnienie. Dzięki prawidłowemu oddziaływaniu dosiadu na grzbiet konia oraz używaniu łydki, która rozluźnia boki i jest odpowiedzialna za napięcia lub rozluźnienie całej muskulatury konia, jesteś w stanie  uzyskać swobodnego i rozluźnionego wierzchowca. Jeśli działasz siłowo, a Twój dosiad i łydka są napierające i nieczytelne,  poniesiesz konsekwencje w formie usztywnionego karku, potylicy oraz szyi i całego grzbietu. W efekcie odczujesz napieranie na rękę; będziesz miał wrażenie, że dźwigasz cały przód konia. Jeśli dojdzie aspekt działania siłowego ręki (przeciąganie się z koniem, działanie „lewo, prawo” wodzami) zapędzisz się w ślepy zaułek. Nie ma to nic wspólnego z piramidą ujeżdżeniową oraz klasyczną szkołą jazdy, tylko jest to przemoc wobec konia w trakcie treningu. Od takiego działania ręki pojawiają się tzw. „kulawizny od ręki”- powstaje nieregularność stawianych nóg co powinno być jednoznacznym sygnałem dla jeźdźca, że jego działanie jest zdecydowanie zbyt silne, a poprzez napieranie na rękę koń sygnalizuje sprawiany mu ból i dyskomfort.

Prawidłowy kontakt w klasycznej szkole jazdy konnej ma wynikać z rozluźnienia i rytmicznego poruszania się do przodu. Poprzez ćwiczenia rozluźniające uzyskasz elastyczne ciało konia, czyli zwierzę chętnie będzie poruszać się do przodu, prawidłowo stawiając nogi w takcie i będzie samo dążyć do kontaktu. Na takie działanie mówi się, że koń sam ma szukać kontaktu, a wędzidło ma być niesione w rozluźnionym, przeżuwającym pysku!

Błędy w dążeniu do kontaktu 
Kategorycznym błędem jest zaciskanie nachrapników lub zakładanie skośników, które uniemożliwiają przeżuwanie wędzidła i sprawiają koniowi długotrwały ból. Musisz pozwolić na swobodne otwieranie pyska zwierzęcia; na ruchomość szczęki, możliwość przeżuwania, tak by mógł koń swobodnie pracować językiem. Nie możesz odbierać takiej możliwości pod pretekstami: „mój koń otwiera pysk”, „szarpie się”, „wyrzuca język”, „ przekłada język na wędzidło”. Takie zachowania wierzchowca są efektem silnej ręki. Koń pokazuje CI nimi swój ból i niewygodę! Zamiast zaciskać nachrapniki, zastanów się nad swoim działaniem ręki i działaniem dosiadu. Zmień swoje postępowanie w treningu, kierując się dobrem konia i dążąc do jazdy zgodnej z klasyczną szkołą jazdy.

Przytoczę wam fragment z książki „Gdyby konie mogły krzyczeć” Gerda Heuschmana

„…Dla prostego rozrachunku liczymy proporcję 1:10 i dochodzimy do tego, że przy sile nacisku każdej wodzy 30 kg oznacza naciąg 60 kg działający na żuchwę. Jeśli koń się temu nie podda to na tylną łuskę kości potylicznej działa siła do 600 kg: dziesięciokrotnie większa niż ta działająca na żuchwę. Jak więc taki koń ma się poruszać płynnie, jeśli na jego grzbietowy system mięśni i więzadeł działa wielokrotność siły 100 kg?”

Nie bez powodu wymagana jest jazda od zadu do przodu. To da Ci możliwość utrzymania konia w zdrowiu i dobrej kondycji. Konie pracujące na silnym kontakcie są narażone na kontuzje nóg i grzbietu. Prawidłowy układ głowy szyi i grzbietu ma wynikać z właściwego przyjęcia wędzidła i odpowiedniego treningu.

Kiedyś usłyszałam trafne powiedzenie: „ Wędzidło jest jak brzytwa w ręku szaleńca”. Szanuj swoje konie. Poprzez właściwy trening, idź w zgodzie z rytmem konia – szczeblami piramidy ujeżdżeniowej.

Autor: Marta Adamkiewicz

Copyright © 2022 Stajnia ISKRA
Design: Proformat
crossmenuarrow-right linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram